Obecne ceny masła biją rekordy, sięgając niemal 10 złotych za kostkę. Trend wzrostowy cen utrzymuje się od początku roku. Eksperci przewidują, że przełamanie psychologicznej bariery będzie mieć poważne konsekwencje. Jak twierdzą, to nie koniec wzrostów, a sytuacja nie sprzyja obniżkom cen. Masło będzie nadal drogie.
Według informacji TVN24 wzrost cen masła na światowych rynkach jest efektem niedoboru mleka, co wpłynęło również na sytuację w Polsce. Dodatkowym czynnikiem wpływającym na ceny masła są rosnące koszty energii, paliw i transportu. Te wydatki przekładają się na wzrost kosztów produkcji i logistykę dostaw do sklepów.
Aby przeciwdziałać dalszym podwyżkom, Rządowa Agencja Rezerw Strategicznych (RARS) zdecydowała się na sprzedaż części swoich zapasów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Minimalna cena sprzedaży ustalona przez Agencję wynosi 28,38 zł za kilogram (bez VAT). Otwarcie ofert nastąpi 19 grudnia 2024 roku. Sprzedaż podzielono na trzy zadania:
- Zadanie nr 1: 497 ton masła od Spółdzielni Mleczarskiej MLEKOVITA.
- Zadanie nr 2: 300 ton masła od Przedsiębiorstwa Handlu Zagranicznego Spółdzielni Mleczarskich "LACPOL".
- Zadanie nr 3: 200 ton masła od Polmlek Grudziądz Sp. z o.o.
Rząd interweniuje w sprawie cen masła. Ma być taniej
Mrożone masło posiada 24-miesięczny okres przechowywania i pochodzi z rezerw żywnościowych RARS. Rezerwy te zapewniają ciągłość dostaw niezbędnych dla gospodarki i zaspokajają podstawowe potrzeby obywateli.
Interwencyjne działanie RARS powinno przyczynić się do stabilizacji cen masła na rynku - napisano w komunikacie Agencji.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.